Kuchnia brytyjska to nie tylko fish and chips. Degustacja food is Great Britain

Czy znacie jakieś potrawy charakterystyczne dla kuchni brytyjskiej ? Kiedy pierwszy raz zadano mi to pytanie długo się zastanawiałam... Pomyślałam o rybie z frytkami podanej w gazetowym rożku bo widziałam to na jakimś filmie. Przyszły mi na myśl także wytrawne zapiekanki z mięsem tzw. pie i torty w stylu angielskim, ale chyba nic więcej. Ale jak się okazało kuchnia brytyjska to nie tylko fish and chips ...

Zobacz do jakich potraw wykorzystałam brytyjski cydr : 
Żeberka duszone z cydrem i jabłkami
Klops wieprzowy z cydrem i leśną nutą 
Chleb z cydrem, jabłkami i cebulą





Kiedy zaproszono mnie w imieniu Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej na degustację produktów brytyjskich byłam bardzo ciekawa czego tam spróbuję. W salach hotelu Regent Warsaw/Hyatt wystawiono mnóstwo produktów zgrupowanych tematycznie. Były m.in. płatki i różne produkty śniadaniowe, w tym także mleka roślinne. Sery krowie i kozie. Dżemy i smarowidła śniadaniowe. Ciasta i ciasteczka. Dania obiadowe - podzielone na mięsne, rybne, wegetariańskie i kiełbaski. Dania z ziemniaków. Sosy i przetwory owocowo warzywne wytrawne. Herbaty i kawy oraz napoje zimne. Alkohole w tym piwa, cydry i whisky.

Część wystawionych rzeczy mnie zaskoczyła. Dużo było gotowych dań mrożonych, w których ponoć brytyjczycy się lubują. Samych zapiekanek z mięsem, większych i mniejszych, naliczyłam dobrze ponad 20 ! A do tego różne dania wegetariańskie, rybne, ciasta czy ziemniaki na wiele sposobów. Przyznam, że tylko kilka mi smakowało - większość to nie moja bajka, ale ja gotuję sama w domu więc to zrozumiałe. Do dań podano rozmaite sosy, relishe, chutneje, musztardy - szczególnie owocowe i warzywne dodatki na ostro bardzo mi się podobały. 

Była też możliwość spróbowania brytyjskich serów - cheddary lubię za ich wyrazistość a ser z morelami mnie zachwycił. Ciasta i ciasteczka a także inne słodkości jak to gotowce - wielka słodycz przede wszystkim więc pozostanę przy domowych wyrobach. Na szczęście była także degustacja herbat i kaw więc z racji upodobań tych pierwszych spróbowałam sporo. Najbardziej oczywiście smakowała mi Earl Grey, ale bardzo zainteresowała także gruszkowa.

Nie jestem miłośniczką piwa więc nie musiałam przepychać się do mocno oblężonego baru, ale widać było, że znawcy tego napitku mieli z czego wybierać. Do spróbowania była też whisky oraz kilka cydrów. Te ostatnie w wersji angielskiej czyli wytrawnej i przynajmniej trochę starzone nie bardzo mi odpowiadają do picia - wolę nasze polskie bo te są lżejsze i bardziej orzeźwiające. Jednak kilka dni później przekonałam się, że wytrawne doskonale nadają się do wykorzystania w kuchni dodając daniom bardzo ciekawego smaku. Mam nadzieję, że producent nie obraziłby się na mnie za takie ich zużycie.

Podsumowując - takie degustacje służą pokazaniu konsumentom nowych, nieznanych im produktów. Po degustacji poproszono nas o wypełnienie ankiet, która pomoże producentom i dystrybutorom podjąć decyzję co warto wprowadzić na nasz rynek - jednak zupełnie inny niż brytyjski. Myślę, że część z prezentowanych smakowitości znalazła by dużą ilość nabywców w naszym kraju.

Zajrzyjcie na profil Food is Great Britain na Facebooku - znajdziecie tam dużo ciekawostek na temat brytyjskich produktów spożywczych, które niedługo, być może, będzie można kupić w naszych sklepach.

różne płatki śniadaniowe i przetwory zbożowe
granole w wielu smakach - każdy znajdzie coś dla siebie
mleka roślinne - zwykłe i smakowe, które zasmakują przede wszystkim dzieciom
dżemy i smarowidła śniadaniowe - tutaj muszę podkreślić, że polskie przetwory są zdecydowanie lepsze
Pies czyli ciasta/zapiekanki z farszem przeważnie mięsnym albo mięsno jarzynowym, ale wegetariańskie też były
niektóre wyglądały jak torciki
pies mogą być duże albo małe, na jedną porcję
sosy różnego rodzaju - do zapiekanek dodatek świetny
sery brytyjskie - naprawdę bardzo smakowite
po prawej cheddar z morelami - smakował mi bardzo
five o'clock ! czas na herbatkę !
cydry brytyjskie są zupełnie inne niż polskie
do piwa się nie pchałam bo nie piję
spotkanie zaszczycił swoją obecnością i przemówieniem Her Britannic Majesty's Ambassador to the Republic of Poland, mr Robin Barnett
część produktów degustowaliśmy jeszcze później w domu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger