Tarta krucho - drożdżowa z faszerowanymi kwiatami cukinii

Chorowałam na te kwiaty od dawna, ale bardzo ciężko je u nas zdobyć jeśli nie ma się swojego ogródka albo zaprzyjaźnionego ogrodnika. Na szczęście jest Pan Ziółko i nie zawiodłam się jadąc do niego na środowe zakupy. Gdy tylko zobaczyłam stragan z kwiatami od razu wiedziałam, że muszę je mieć. 1 złoty polski za sztukę to chyba niezbyt wygórowana cena ? A ile radości :)



składniki: 
  • CIASTO - 300 g mąki tortowej
  • 60 g masła albo margaryny
  • 90 g mleka 3,2 %
  • 2 łyżeczki cukru 
  • 2 g suchych drożdży 
  • 3 szczypty soli
  • 1 nieduże jajko 
  • 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego 
  • 1/2 łyżeczki czosnku suszonego mielonego 
  •  
  • KWIATY - 6 dużych kwiatów cukinii razem z małymi cukiniami
  • 220 g polędwiczek z kurczaka - te wąskie paski od spodu filetu z piersi kurczaka
  • 40 g cebuli 
  • 1 łyżka sosu sojowego jasnego 
  • 1 łyżka oleju roślinnego 
  • 1 łyżka sosu słodko - ostrego chili
  • 2 łyżki ricotty
  • 2 łyżki śmietanki 30 %
  • 10 g startego sera Gouda z Rospudy
  • 1 czubata łyżka posiekanego świeżego koperku 
  • do smaku - przyprawa ognista 

  • MASA DO WYPEŁNIENIA -  100 g ricotty
  • 1 jajko 
  • 8 łyżek śmietanki 30 %
  • 1 łyżka sosu sojowego 
  • 20 g sera Gouda z Rospudy
  • do smaku - przyprawa ognista  
  • 85 g posiekanej w drobną kostkę cukinii 



sposób przygotowania: KWIATY - mięso pokroiłam w niedużą kostkę, wymieszałam z sosem sojowym i chili oraz olejem. Dodałam posiekaną w kosteczkę cebulę i wrzuciłam całość na mocno rozgrzaną patelnię - smażyłam tylko chwilę, mieszając, żeby mięso straciło surowość. Ostudziłam, dodałam ricottę i Goudę oraz koperek, doprawiłam jeszcze odrobiną przyprawy ognistej. Kwiatom przycięłam małe cukinie od dołu tak żeby zostało ich ok. 1 cm. Usunęłam też słupki z wnętrza kwiatów. Delikatnie rozchylając płatki nałożyłam masę mięsną za pomocą łyżeczki. Brzegi kwiatów delikatnie skręciłam jak papierek cukierka.

MASA DO WYPEŁNIENIA - rozmieszałam ricottę z jajkiem, sosem sojowym, śmietanką i startym serem na gładką masę. Doprawiłam do smaku i dorzuciłam posiekane odcięte wcześniej od kwiatów małe cukinie - oczywiście nie obierałam ich :) 

CIASTO - mleko lekko podgrzałam, dodałam cukier i drożdże - wymieszałam żeby się rozpuściły. Mąkę wsypałam do miski, dodałam sól, przyprawy i zimne masło, roztarłam palcami tak żeby nie było grudek. Wlałam mleko z drożdżami, wbiłam jajko  i zagniotłam miękkie ciasto. Rozwałkowałam je od razu na duży placek - kilka centymetrów większy niż średnica foremki. Formę wyłożyłam papierem do pieczenia tak żeby ten wystawał dobrze poza jej krawędź. Przełożyłam ciasto na formę z papierem. Spód i boki lekko docisnęłam dłońmi a wystający brzeg nacięłam nożyczkami żeby powstały jakby szpiczaste płatki.





TARTA - na ciasto wyłożyłam około połowy masy do wypełnienia. Na wierzchu ułożyłam koliście faszerowane kwiaty a przestrzenie między nimi uzupełniłam masą serową. Brzeg ciasta i kwiaty cukinii posmarowałam żółtkiem roztrzepanym z odrobiną mleka.

Piekłam ok. 35 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C - trzeba po 20 minutach zerknąć i gdyby wierzch zanadto się przypiekał to przykryć go arkuszem folii albo papieru.

14 komentarzy:

  1. Mignęła mi Twoja tarta już kilka razy i jestem pod wrażeniem. Może tylko bym zrezygnowała z sosu sojowego w masie do wypełnienia, ale poza tym to najchętniej nic bym nie zmieniła. Również od dawna choruję na kwiaty cukinii, ale jakoś ich nie mogę dostać :(, więc jeśli Pan Ziółko mógłby podjechać do Wrocławia, to będę wdzięczna :D Pozdrawiam i zazdroszczę tych kwiatów !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sosem sojowym doprawiałam zamiast soli, lubię jego smak i często go używam, ale oczywiście to kwestia gustu :)

      Usuń
  2. Iza,
    świetna ta tarta!
    Kwiatów cukinii w tym sezonie nijak nie mogę spotkać.
    Może pan Ziółko jeszcze je ma.
    Częstuję się kawałkiem.
    Serdecznie Cię pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amber, na pewno będzie jeszcze miał - wybierz się we środę do Fortecy :)

      Usuń
    2. Mam nadzieję,że dotrę...

      Usuń
  3. A jakie pyszne są kwiaty w jajecznicy lub smażone, ja na szczęście mam ogródek, bo w Krakowie nikt kwiatów nie sprzedaje - a przynajmniej ja nie znalazłam.
    Przepis super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beata, dzięki za podpowiedź - na jajecznicę z kwiatami nie wpadłam :)

      Usuń
  4. Świetny przepis. Na pewno to zrobię jeśli uda mi się gdzieś kupić kwiaty cukinii. Dzięki za przepis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. popytaj u kogoś znajomego kto ma ogród i uprawia warzywa albo na pobliskim targu :)

      Usuń
  5. jestem ciekawa tych kwiató cukinii, bo też nie miałam okazji ich nigdy kupić. do czego są w smaku podobne? bardzo podoba mi się brzeg tarty- fajnie to wyszło. i też wolę sos sojowy zamiast soli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są tak jak sama cukinia bardzo delikatne w smaku, ciężko mi do czegoś je porównać bo nie mają jakiegoś charakterystycznego posmaczku, przynajmniej dla mnie...

      Usuń
  6. Ojej, ale bombiaście nafaszerowałaś te kwiatuszki! Super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to taki ukłon w stronę Żarłoczka, który nawet kwiatka zje jeśli ten będzie z mięsem :D

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger